12 sierpnia
Poznaniak Wojciech Rosik jest w trasie. Zaczął w Bieszczadach.
Zamierza pokonać cały odcinek graniczny
w polskich górach. O przebiegu wyprawy pisze w korespondencji
Dzisiaj trasa Paczków - Lądek Zdrój (Stójków). Teoretycznie powinno nam to zająć osiem godzin. Ale po drodze było coś, co nam zajęło dodatkowe 2 godz. - kopalnia złota w Złotym Stoku. Zwiedzamy ten cud natury i... głupoty ludzkiej. Chęć zdobycia fortuny czyni z ludzi zwierzęta. Ile istnień ludzkich, podeptania ludzkiej godności, byle tylko zaspokoić własne chore żądze. W kopalni pracowały także dzieci. Wydobyto łącznie 16,5 tony złota. Z 1 tony rudy uzyskiwano 5 gram złota. Kopalnię zakmnięto w 1961 r.
Tuż przed Lądkiem Zdrój dopadł nas wielki deszcz i grad (o średnicy 3 mm). Ścieżki szybko stały się rwącymi potokami. A po wielkim laniu wielkie suszenie ciuchów i butów w schronisku oraz leczenie pokancerowanych nóg.
WOJCIECH ROSIK