19 sierpnia
Poznaniak Wojciech Rosik jest w trasie. Zaczął w Bieszczadach.
Zamierza pokonać cały odcinek graniczny
w polskich górach. O przebiegu wyprawy pisze w korespondencji
Dzień odpoczynku.
Będąc w większej miejscowości człowiek myśli, że poczta powinna być czynna do godzin wieczornych, i w każdej z nich musi być faks. Niestety, punkty te są czynne zazwyczaj do 16.00, a o faksach nie ma co marzyć. W takich chwilach zaczynają się problemy z wysłaniem korespondencji do Gazety Wyborczej.
WOJCIECH ROSIK