Dotychczasowa redukcja emisji do powietrza substancji zakwaszających przynosi już pierwsze pozytywne efekty w postaci spadku stopnia zanieczyszczenia i kwasowości opadów atmosferycznych. W 1996 roku , po raz pierwszy od wielu lat, na terenach nizinnych Polski zarejestrowano mokrą depozycję jonów wodorowych, niższą niż dolna granica ładunku krytycznego dla wód najbardziej wrażliwych na zakwaszenie.
Dwutlenek siarki, tlenki azotu oraz związki powstające w wyniku przemian chemicznych zachodzących w atmosferze w wyniku suchej i mokrej depozycji powodują zakwaszenie gleb, zasobów wodnych, uszkodzenie drzewostanów, korozję konstrukcji i niszczenie budynków (zabytków).